czwartek, 3 stycznia 2013

Ciało

Dziękuję ci gardło, że nie budzisz mnie już kilka razy w nocy, drapiąc niemiłosiernie i powodując kilkuminutowy nieustanny kaszel ala mały karabinek...

Dziękuję wam płucka że już nie odczuwam bólu, kiedy zdarzy mi się kaszlnąć

Dziękuję nosie, że przepuszczasz wreszcie powietrze i to nawet w obie strony

Kochane ciało, ostatnie 15 dni, a raczej ten piętnasty, to dla mnie niezła lekcja pokazująca, jak to cudownie, wspaniale i niesamowicie móc sobie w ciągu dnia zwykle żyć, odczuwać komfort fizyczny i po prostu zajmować się wszystkim innym a nie zdrowieniem. Dziękuję ci ciało za każdą chwilę, kiedy tak właśnie jest :)

I w Nowym Roku życzę każdemu, oszywiście sobie też, komfortu funkcjonowania każdej cząsteczki w ciele
Maja

p.s. w tym miesiącu czeka mnie wizyta w Gdańsku (badania) i wizyta w Holandii (lek). Dziękuję Ci Maciuniu, że będziesz moim towarzyszem no i kierowcą!!! To dla mnie bardzo ważne

1 komentarz:

  1. Dziękuję za życzenia i pomimo, że nie zmagam się codziennie z bólem i dyskomfortem to doceniam stan kiedy nic mnie nie boli. I życzę Ci idealnej harmonii ciała z duszą kiedy dusza nie choruje, a ciało nie cierpi.

    OdpowiedzUsuń