środa, 19 grudnia 2012

Puszyste

Dawno temu w jednym mieście ludzie dawali sobie puszyste. Puszyste było miłe i miękkie. A najważniejsze było to, że kiedy dało się puszyste, otrzymywało się jego dwa razy więcej. Całe miasto było pełne lekkości, radości i zdrowia.
Lecz pewnego dnia nad miastem przelatywała czarna czarownica. Zauważyła, że można tu rozkręcić interes. W kilka miejsc porozrzucała kolczaste, a następnie zaczęła opowiadać, że niektórzy ludzie nie dają jednym tak wiele puszystego, co innym, a sami to biorą najwięcej dla siebie. U wielu ludzi zaczęły pojawiać się powiątpiewania, zaczęło zanikać zaufanie. Ludzie przestali dawać sobie puszyste. A w efekcie puszystego było coraz mniej. Za to wszędzie coraz więcej kolczastego. Ludzie zaczęli kłócić się i chorować. Czarownica zacierała ręce z radości, sprzedając mnóstwo specyfików, które ponoć mają pomagać na poszczególne choroby.

Po wielu latach dwójka dzieci odkryła na strychu tajemniczą skrzynię. Kiedy ją otworzyli, odkryli tam przejrzyste, słoneczne światło. Pobiegli szybko do rodziców, dali im to do ręki, aby zapytać co to takiego. Kiedy tylko to zrobili, to światło się podwoiło, co wzbudziło ogromną radość u rodziców. Przypomnieli sobie oni o czasach, kiedy ludzie dawali sobie puszyste. Natychmiast postanowili kontynuować dawanie puszystego tak, jak kiedyś. Poszli do swoich bliskich, dali puszyste sąsiadom i tak dalej. Nie wszystkie osoby były tym zainteresowane. Niektóre miały większe zaufanie do Czarownicy. I potoczyło się to tak, że w zależności od wolnej woli ludzie decydują na puszyste czy na kolczaste. I tak pozostało to aż do dziś - każdy z nas podejmuje takie decyzje.

Z okazji Świąt i Nowego Roku wszystkiego co puszyste  :)

1 komentarz:

  1. Oj tak...dużo Puszystego (jak z dużej pisane to jeszcze większe) uściski od nas dla Was:*

    OdpowiedzUsuń